Zacznę może od końca czyli od wyniku. Zwycięstwo Rasy (BOB) tytuł NdPwR oraz kolejne czyli drugi w karierze wniosek na Championa (CWC) otrzymał pies z naszej hodowli imć Gallahad vel Goro MastineuM. Brenda zajęła 2 miejsce i ze srebrnym medalem i lekkim niesmakiem zeszła z ringu. Musimy z przykrością stwierdzić że niestety niektórzy sędziowie powinni , zanim ktoś pozwoli im oceniać psy, być zweryfikowani czyli poddani sprawdzeniu , czy aby na pewno wiedzą jak powinien wyglądać pies rasy którą oceniają.

Poniżej załączę przykład głowy psa który został okrzyknięty na wystawie Najlepszą Suką Rasy a obok psa ,który zajął miejsce drugie. Laik czytający wzorzec po raz pierwszy, stwierdzi że coś tutaj jest nie tak. No skoro się pisze we wzorcu że stosunek długości kufy do pozostałej części głowy u mastifa ma się jak 1:3 ,że kufa ma być mocna i kwadratowa a nie być "dziobem" a czaszka szeroka to dlaczego promuje się psy z budową anatomiczną głowy ,która nie spełnia żadnego z punktów założeń wzorca i jest na granicy wady w tej rasie.
No to po cóż jakieś wzorce, skoro dowolność interpretacji sięga granic rozsądku a w tym konkretnym przypadku po prostu go przekracza.

To po cóż jest ten wzorzec skoro dowolność interpretacji jest tak rozległa i dowolna ?Najsmutniejsze w tym wszystkim jest jednak to ,że tacy sędziowie a jak się później dowiedziałem klasy międzynarodowej czyli oceniający i reprezentujący nasz kraj również za granicą, uczą jak ma wyglądać mastiff asystentów kynologicznych ,którzy uczestniczą w ocenie.
I tak błąd popełniony na początku jest podawany dalej i zwykle się powiela.

Na tejże zasadzie widać niezłe perspektywy.
Nie ma się co dziwić przy takim podejściu ,że mastiff angielski w Polsce zaczyna przypominać "chudego pokurcza " z głową dobermana. 

Poddaję to wszystko pod rozwagę a na dowód tych poczynań zamieszczam kilka zdjęć. Sędziom jak Pan E.N naprawdę już podziękujemy. Może rzeczywiście czas na emeryturę ?Wystarczy spojrzeć powyżej nasza Brenda. Poniżej od lewej typowa głowa mastifa.

Poniżej przedstawiciel naszej hodowli Gallahad vel Goro MastineuM.
A poniżej mamy to o czym piszę.
Od lewej nasz Goro od prawej sunia która wygrała.
I nie chodzi tutaj o to że mamy jakieś "halo" do suni czy jej właściciela.
Chodzi o to że to wielki wstyd i rysa na honorze sędziego ten krzywdzący werdykt.

A czyż nie tak ma wyglądać wzorcowa głowa u mastifa jak powyżej od lewej?
Jeśli nie tak to aż strach pomyśleć co będzie dalej.
Czy już naprawdę nikt nie rozróżnia wad wzorca !!!!